szczególnie że
  • włączyć czy załączyć?

    24.03.2021
    12.11.2011

    Szanowni Państwo,

    czy silnik można załączyć, czy tylko włączyć? Spotkałem się nazewnictwem załączony na schemacie elektrycznym, którego autor argumentuje, że jest to wersja dopuszczalna, gdyż opisy włączony i wyłączony są ze sobą mylone, szczególnie jeśli na schematach występują tylko skróty niniejszych wyrazów.

  • wpół przymknięty czy wpółprzymknięty?
    5.04.2002
    5.04.2002
    W „Innym słowniku języka polskiego PWN” w haśle wpół jest przykład „Wyjął z teczki wpół wyblakłą kartkę papieru”. Ale jest też hasło wpół- jako cząstka tworząca przymiotniki. W „Nowym słowniku ortograficznym PWN” mamy więc hasła wpółobłąkany, wpółprzegniły itd. Szczególnie mnie intryguje, dlaczego inną miarę przyłożono do słów przegniły i wyblakły, skoro oba są takim samym przypadkiem gramatycznym – albo obydwa są przymiotnikami, albo (w zależności od szkoły) obydwa są imiesłowami biernymi.
    Jeszcze lepszy przykład (bo dotyczący tego samego wyrazu) można znaleźć w „Słowniku języka polskiego” pod red. W. Doroszewskiego. W haśle wpół czytamy: „Zarzucił wędkę i wpół przymkniętymi oczami obserwował korek na wodzie"; ale oprócz tego jest osobne hasło wpółprzymknięty.
    Przypomina to trochę problem pisowni nie z imiesłowami – w jednych kontekstach rozróżnienie między pisownią łączną i rozdzielną było istotne, kiedy indziej treści wyrażone przez jedno i drugie były niemal synonimiczne. Wygląda na to, że tu jest podobnie i że w zasadzie dałoby się obronić pisownię wpół przegniły wbrew słownikowemu rozstrzygnięciu. Czy jednak rzeczywiście? I co wtedy z przymiotnikami nie pochodzącymi od czasowników?
    Proszę o wyjaśnienie tej trudności.
    Dziękuję.
  • W Wilanowie czy na Wilanowie?
    8.06.2017
    8.06.2017
    Coraz częściej jestem uczestnikiem sporu pt. w czy na. Zawsze podpieram się opinią profesora Bańki zamieszczoną w 2011 roku, która mówi, że póki co powinniśmy nadal używać formy w Wilanowie. Ostatnio coraz częściej zacząłem się jednak spotykać z formą na Wilanowie używaną w przestrzeni publicznej. Skłoniło mnie to do zadania sobie, i co za tym idzie również Państwu, pytania – czy polski język i językoznawcy akceptują już formę na Wilanowie?
  • Ze względu na fakt, iż… – kalka językowa?
    21.02.2017
    21.02.2017
    W trakcie dyskusji z moją Szefową spotkałam się ze stwierdzeniem, że sformułowanie ze względu na fakt, iż… jest niepoprawne, gdyż jest kalką z języka angielskiego (due to the fact that…). Czy tak jest w istocie? W mojej opinii wspomniana forma jest poprawna, a semantyczna zbieżność jest raczej przypadkowa.

    Z góry dziękuję za rozwianie wątpliwości.
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • absolutnie
    22.04.2008
    22.04.2008
    Witam,
    tym, co mnie szczególnie razi, a czego zwłaszcza w mediach jest pełno, jest sformułowanie absolutnie. Z zajęć językoznawczych wyniosłam wiedzę, że słowa tego można prawidłowo używać jedynie w zaprzeczeniach. Tymczasem wkoło słyszę, że coś jest absolutnie piękne, wspaniałe itd. Proszę o poradę, bo w tym całym chaosie już sama zaczynam wątpić w swoją ciężkim wysiłkiem zdobywaną wiedzę.
  • Anetta, Bożenna, Izabella, Lilianna
    15.03.2006
    15.03.2006
    Czy istnieją imiona Anetta, Bożenna, Izabella, Lilianna (z podwójnymi głoskami)? Zastanawiam się, czy używanie ich to nie jakaś wymyślona moda lub maniera.
  • Będzie zrywać czy będzie zrywała?
    2.03.2004
    2.03.2004
    Witam serdecznie!
    Czy można używać wyrazu w formie bezokolicznika, zadając komuś pytanie typu: „Kochanie, czy będziesz jeść ten gulasz?”, czy może lepiej zapytać „Kochanie, czy będziesz jadł ten gulasz?”. I jeszcze dwa zdania: „Czy ona będzie zrywać te zielone jabłka?”, a może „Czy ona będzie zrywała te zielone jabłka?”.
    Będę wdzięczny za odpowiedź.
    Pozdrawiam,
    Mariusz Więckowski
  • Boguszów-Gorce
    27.09.2002
    27.09.2002
    Dzień dobry.
    Proszę o odpowiedź, jak prawidłowo odmienić nazwę miejscowości dolnośląskiej Boguszów-Gorce. Czy powinno to być Boguszowa-Gorc, czy też Boguszowa-Gorców?
    Spotkałam się z obiema wersjami, mieszkańcy raczej mówią Boguszowa-Gorc, taka też wersja jest na oficjalnej stronie internetowej miasta. Są jednak osoby, które twierdzą, że powinno się odmieniać tak, jak nazwę regionu Gorce, czyli – Gorców. Proszę o wyjaśnienia. Pozdrawiam serdecznie
    Natasza Chyb
  • bracia Coen
    15.03.2011
    15.03.2011
    Szanowni Eksperci.
    Wiem oczywiście, że nazwiska obce z reguły należy odmieniać. Kinomani jednak zazwyczaj mówią i piszą o braciach Coen (zamiast o braciach Coenach), formę zdeklinowaną pozostawiając jedynie kiedy mówi się o nich tylko po nazwisku (o Coenach, Coenowie, Coenów itp.). Czy jest jakimś szczególnie dużym uchybieniem używanie formy bracia Coen, braciom Coenom, z braćmi Coen, u braci Coen, zamiast bracia Coenowie, braciom Coenom, z braćmi Coenami, u braci Coenów itd.?
    W.T.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego